piątek, 5 lipca 2013

13. Nathan Sykes


Natalie siedziała ze swoim najlepszym przyjacielem w jego domu na przedmieściach Londynu.
Siedzieli oglądając jakiś nudny program telewizyjny.
Nagle w telefonie chłopaka odezwał się dzwonek oznajmiający otrzymanie nowej wiadomości.
Po odczytaniu jej Natan uśmiechnął się i wysłał tylko odpowiedź w postaci słowa „Dziękuję”
- Nie nudzi ci się? – spytał nagle dziewczynę.
- Może trochę.- odwróciła się w jego stronę.
- Masz ochotę na małą wycieczkę rowerową.
- Jasne. – podniosłą się z kanapy – Tylko gdzie?
- O to już się nie martw. – złapał dziewczynę za rękę i poszli wyciągnął rowery z garażu.
- To powiesz mi gdzie jedziemy? – spytała.
- Niespodzianka. – przytulił ją i za chwilę obydwoje kierowali się już w stronę tajemnego dla dziewczyny miejsca.
Po drodze śmiali się, wspominali śmieszne historie. Dziewczyna jeszcze kilka razy próbowała wyciągnąć z Nathana gdzie się kierują. Lech chłopak pozostawał na te pytania obojętny.
Po około 20 minutach jazdy pozostawili rower przy samotnym drzewie.
- Muszę Ci zasłonić oczy. – uśmiechnął się i zawiązał niebieską chustkę.
Złapał swoją przyjaciółkę za rękę i prowadził ją w przygotowane przez jego przyjaciół i siostrę miejsce.
- Kiedy mi to ściągniesz? – pytała śmiejąc się dziewczyna.
- Za momencik.
Przeszli jeszcze kawałek.
- Już.
Dziewczyna zobaczyła, że stoją na pomoście nad stawem. Niedaleko był mały lasek. A wszędzie dookoła zielone łąki. Pomost przystrojony był kolorowymi lampkami. Na nim leżał koc i koszyk.
- Pięknie tu. – powiedziała dziewczyna i przytuliła chłopaka.
- Wiem. Zrobimy tu sobie noc pod gwiazdami. – uśmiechnął się szeroko chłopak.
- Jakaś konkretna okazja?- spytała odrywając się od niego.
- 6 rocznica naszej przyjaźni.
- O mój Boże zapomniałam. Przepraszam.
- Nie ważnie. W tym roku to ja pamiętałem. – podszedł bliżej i ucałował ą w czoło. – Zatańczymy? –spytał
- Jak bez muzyki? –zaśmiała się Natalie.
- Poczekaj chwilę. – Nathan wyciągnął z koszyka małe radyjko. Z którego chwile później płynęła piosenka „I’ve had ( thetime of my live)” .
- Moja ulubiona piosenka. – uśmiechnęła się dziewczyna i przymknęła oczy.
Chłopak podszedł bliżej i przytulił do siebie Natalie.
- Wiesz, że Olaya ze mną zerwała? – spytał w połowie piosenki.
Olaya – wróg Natalie numer jeden. Nie lubiła jej dlatego, że pojawiła się w życiu Nathana w momencie gdy dziewczyna była gotowa wyznać przyjacielowi co naprawdę czuje. Z resztą obie pałały do siebie nienawiścią.
- Dlaczego? – spytała próbując ukryć nutę radości w głosie.
- Dowiedziała się, że kocham inną. – wyszeptał cicho.
- Co to za szczęściara? – spytała lekko zawiedziona.
-Później Ci ją przedstawię. – znowu stchórzył.
Dlaczego oboje bali się powiedzieć prawdy? Przecież oboje się kochali. Dla Natalie to Nathan a dla Nathana to Natalie była najważniejszą osobą w życiu.
Gdy skończyła się piosenka, oboje usiedli na kocu.
- Co tu masz ciekawego? – spytała dziewczyna zaglądając do środka.

Po opróżnieniu części koszyka, przyjaciele spacerowali brzegiem stawu.
Dziewczyna nie miała zbyt dobrego humoru i próbowała to ukryć przed Nathanem. Jednak chłopakowi coś nie pasowało w jej zachowaniu.
-Natalie czy coś się stało? –spytał – Jesteś na mnie zła?
- Trochę. – odpowiedziała niewyraźnie.
- Dlaczego?
- Bo nie chcesz mi powiedzieć, jaka dziewczyna odbiera mi najlepszego przyjaciela. – próbowała obrócić wszystko w żart.
- Chodź. – pociągnął ją za ręką i podeszli bliżej brzegu tak, że ich postacie odbijały się w wodzie. – Widzisz tą dziewczynę tu? – spytał pokazując na jej odbicie. Dziewczyna tylko pokiwała głową. – To ona.
- Co? – Natalie nie mogła w to uwierzyć. Z jej oczu zaczęły płynąć łzy, ale łzy szczęścia. 
- Ej, dlaczego płaczesz?
- Bo… Nath… Ja też Cię kocham.

- Choć do mnie. – przytulił ją i ucałował w czoło. – Nie płacz już, dobrze? – otarł jej łzy. Jedną ręką złapał dziewczynę za podbródek, uniósł jej twarz i delikatnie pocałował. 
____________________________________________________________________
Imagin 13 mam nadzieję, że nie pechowy ;)
Dla : 
Natalia.♥ 
Przepraszam że tak długo ;( 
Nie wiem czy lubisz utwór, który wybrałam ale to było pierwsze co mi przyszło do głowy.