sobota, 1 grudnia 2012

9. Siva Kaneswaran

   Wtorek 15 stycznia

Godzina 9:24 ( Jeszcze Glasgow)
No to dzisiaj przeprowadzam się do matki.
Nie mogę się doczekać aż będę już w Dublinie. Po 6 latach tam wracam.
Zabieram ze sobą Hannah.  Będzie mnie wspierać.

Godzina 12:12.
Hehe xD
Jesteśmy w samolocie.
Han śpi.
Ja chyba nie dam rady zasnąć.
Przypominam sobie całe dzieciństwo spędzone w Irlandii.
No i oczywiście przyjaciela mojego brata. Chciałabym go spotkać.

Godzina 22:13( Dublin)
Leże już w swoim pokoju.
Właśnie uświadomiłam sobie jak bardzo tęskniłam za mamą.
Chce mi się płakać.  Choroba bardzo ją zmieniła.

Środa 16 stycznia

Godzina 9:43
Przed chwilą do mojego pokoju wparowała Han.
Ja tu sobie śnie o… no o czymś na pewno a ona stanie przy łóżku i krzyczy : :Obódź się !Thilia 
! Zaraz się spalisz!”
Chyba ją kiedyś zabiję xD.
Zachciało jej się z rana na spacer iść.

Godzina 13:04
Siedzimy sobię z Han w moim pokoju.
Martwię się o mamę. Nie najlepiej wygląda.

Godzina 19:11
Awww 
Hejo to Hannah. 
Udało mi się znaleźć ten “zeszyt” Thilii
Postanowiłam coś napisać. 
Moja kochana przyjaciółeczka spotkała swojego przyjaciela, czy tam znajomego. 
Nie pamiętam jak ma na imię. 
No i właśnie gdzieś z nim wybyła. 
Jak dla mnie to randka ale ciii. 

Czwartek 17 stycznia

Godzina 5:36
Nie mogę spać.
Wczoraj spotkałam niby przez przypadek (taa jasne)  starego przyjaciela mojego brata.
Seev prawie wcale się nie zmienił. ( no może jest troszkę większy xD).
Byliśmy na dłuuugim spacerze.
Powspominaliśmy trochę stare czasy.
Było wspaniale.

Godzina 20:14
Ciężki dzień.
Mam wszystkiego dość.
Moja mama jest w szpitalu.
Jest w ciężkim stanie.
Większość dnia spędziłam z nią w szpitalu.
Siedzi przy mnie Han .
Przy niej mogę spokojnie się wypłakać.
Seev był w nas niedawno.
Udawałam , że jest ok.

Piątek 18 stycznia.

Godzina 8: 02
Zaraz jadę do szpitala.
Chciałam, żeby była tam ze mną Han.
Ma ważniejsze sprawy na głowie.

Godzina 18: 42
Niedawno  wróciłam  ze szpitala.
Tam się powstrzymywałam. Teraz płaczę.
Oj chyba ktoś przyszedł.

Godzina 22:10
Czuję się coraz gorzej.
Był u nas Siva.
Znów udawałam, że jest porządku.
Zabrał Han na spacer.
Nie wiem czemu ale poczułam się wtedy jeszcze gorzej.

Wtorek 22 stycznia

Godzina 19:54
Siedzeń sama  w pokoju.
Płaczę.
  1)Dziś odbył się pogrzeb mojej mamy.
Brakuje mi jej.
Mam wyrzuty sumienia, że nie spędziłam z nią więcej czasu.
   2) Mam pewne podejrzenia.
 Seev i Hannah (chyba) są razem.
Ostatnio bardzo dużo czasu spędzają razem.
Ciągle gdzieś wychodzą.
Właściwie to od paru dni z nimi nie rozmawiam.
Cały czas siedzę w moim pokoju

Środa 23 stycznia

Godzina  6:42
Śniła mi się mama. ;(

Godzina 13:43
 Dopiero przed chwilą wyszłam z pokoju.
Muszę coś jeść.
Han gdzieś wyszła. Nie chciała mi nic powiedzieć.
Przed domem stał Seev.
Moje podejrzenia się potwierdzają.
Czuję się coraz gorzej.

Czwartek 24 stycznia

Godzina 22:43
 Chce stąd uciec.

Piątek 25 stycznia

Godzina 23:07
Chciałam wyjechać.
Byłam już spakowana.
Wyszłam na zewnątrz.
Przed drzwiami stał kosz z kwiatami.
Storczyki uwielbiam je.
Znalazłam  liścik:
         Przyjdź do restauracji Summer Vine (nazwa wymyślona) .
          Czeka na ciebie niespodzianka :3
(Pismo skojarzyło mi się trochę z Han.)
Zaniosłam walizki z powrotem do pokoju i udałam się do restauracji.
Usiadłam przy stoliku.
Prawie od razu kelner przyniósł mi bukiet róż z liścikiem.
              Przepraszam. Stchórzyłem.
               Może kiedyś uda nam się szczerze porozmawiać.
Poszłam  na cmentarz a potem wróciłam do domu .
W salonie siedzieli Seev i Han.
Pobiegłam od razu do siebie.
Po chwili ktoś zapukał do drzwi.
Otworzyłam.
Za nimi stał Siva.
Chciał porozmawiać.
Wpuściłam go do środka.
Spytał czy byłam w restauracji.
Trochę mnie zdziwiło to pytanie.
Siedzieliśmy przez chwilę w ciszy.
Po chwili wstał i zaczął nerwowo chodzić po pokoju.
Spytałam co się stało.
On najpierw podszedł do mnie i pomógł mi wstać.
Powoli przybliżył swoją twarz do mojej i pocałował mnie. (…)

(Następny wpis jest dodany 8 lat później)

14 marca
Znalazłam (a właściwie to moja córka) mój stary pamiętnik,
W tej chwili nie wyobrażam sobie jak mogłam myśleć, że Seev i Han są razem.

Z Han od 3 lat nie mam kontaktu.
Ja i Siva jesteśmy już 6,5 roku po ślubie.
Nasza córeczka Nina ma 6 lat, a synek Lukas. 2
Jesteśmy bardzo szczęśliwi.

_________________________________________________________________________
Dla: Kika.

Postanowiłam trochę poeksperymentować ;P
Mam nadzieję, że się podoba ;]

I taka informacja w imieniu moim j Dżagody :

imagin o Niallu zostanie dodany trochę później . przepraszamy ;/



6 komentarzy:

  1. awwwwww *.*
    Jaki boski *.*
    Dzieki dzięki dzieki < 3
    zakochałam się w nim :3
    Weny na następne :*

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawe to to ;p
    pisz następny !
    weny!

    OdpowiedzUsuń
  3. http://xxxlive-the-momentxxx.blogspot.com/2012/12/liebster-award.html zostałaś nominowana

    OdpowiedzUsuń
  4. cudowny rozdział *.*
    zapraszam do mnie ;)
    http://thewaythatyoublameme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. ooooo jaa ;D
    dobre too ;D
    taki eksperyment baardzo mi się podoba ;D
    czekam juz na nn ;D
    hahahhah ;D juesteśmy 6,5 roku po ślubie ;D
    ślub z Seevem ahhh *_* ;D
    piiiisz szybciutko ;D

    http://likeasweets.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialny blog. ;)
    Wejdziesz na mój blog z opowiadaniami o Nathanie z The Wanted? :) Dopiero zaczynam,więc są dopiero bohaterowie ^.^
    http://storynathansykes.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń